–Hania, a Ty masz już jakąś przyjaciółkę?
– TAAAK!!! Mam! Wiktorię!
– To ja! To ja!- podskakuje z radości Wiktoria.
No właśnie. Pozazdrościć takich przyjaźni, co aż chce się podskakiwać. Moje zostały 800 km stąd. Ale póki co trwają więc też mogę poskakać:-)
Moi mężczyźni marzą o własnym domu z ogrodem. W ramach teorii, że jak się czegoś bardzo pragnie to należy to wizualizować (w wyobraźni podobno), a wtedy szybciej się ziści, ja i Alek zwizualizowaliśmy DOM. Co prawda Ciotucha Ewa, na widok prawie ukończonego dzieła (prace nad elewacją jeszcze są w toku) spytala, czy aby na pewno wiemy co robimy i czy zwizualizujemy także teleportację do słonecznej Kaliforni, na ten przyklad.
Nooo hmmm aleeeż…
Po chwili niegłębokiej refleksji wizualizujemy także samolot.
Przygotowania do balu – jest gdzie zorganizować imprezę:-)
Witam! WELCOME!
.
.
PS. Betty była natomiast bardzo rozbawiona wizją ewentualnego wysyłania telewizora do serwisu w, jakby nie było, oryginalnym opakowaniu :-). Szkoda, że to już kilka lat po gwarancji… Widok min serwisantów – bezcenny.
Składniki:
ok 500 gram płatków owsianych
3/4 kostki masła (albo trochę mniej)
szklanka cukru (lepiej trochę mniej)
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 całe jajka (Aśka, dzięki za te wsiowe jajka, są pyyyyszne)
plus dowolne dodatki bakaliowe, co kto lubi i ile lubi
Wszystkie składniki trzeba wrzucić do jednej miski i mieszać, ugniatać, wyciskać…
Potem wybrać dodatki jakie kto ma ochotę. Wcale jak widać nie muszą być takie oczywiste jak żurawina czy rodzynki…
Dodatków może być więcej niż jeden. Np. z czarnym pieprzem doskonale komponuje się ziele angielskie
Dodatki o intensywnym smaku i aromacie lepiej odliczyć precyzyjnie niż sypać szczodrą ręką (matce potem łatwiej wydłubać z masy ciastkowej)
Trzeba pamietać, żeby potem pozmywać po sobie (oczywiście ulubione świnie Alka też musza być umyte)
Potem już tylko trzeba uformować ciastka i wsadzić je do piekarnika
i czeeekaaaać…
Mhhhmmmm… Mniaaaaam!!!
agagroman.wordpress.com 
