Category Archives: rozne zielsko i takie tam

Hania i Wiki cztery lata później

…to już tyle czasu????

tu w lipcu 2011 roku

Hanka, Wiki i prawie Noc Kupały

a tu cztery (cały czas mam wrażenie, że dwa) lata później: bl_4433

bl_4483

bl_4541

bl_4555

bl_4569

bl_4573


Mała Ogrodniczka :-)

bl_18086

 

bl_18131

 

bl_18138

 

bl_18136

 

bl_18135

 

bl_18129

 

bl_18154

 

bl_18153

 

bl_18159

 

bl_18123

 

bl_18122


Wiosenna przejażdżka

Dwa tygodnie temu wybraliśmy się na obiad do Karczmy Bartla w Goniądzu. Miłooo. Nawet całkiem ciepło było i moglismy posiedzieć (naprzemiennie oczywiście) na tarasie nad wodą. Piękny widok na rozlewiska i zapach wiosennych łąk (są tacy co to potem cięzko odchorowują – „czujesz jak pieknie pachnie trawą?” – to ja, „niestety czuję” – to małż pomiędzy kolejnym kichnięciem i trąbieniem w chustkę).

Nie tylko my wybraliśmy sie do karczmy. Spod podestu nieużywanego jeszcze od zimy ogródka wynurzyły się cztery małe liski:-).

A wracając do domu udalo nam się odnaleść miejsce popasu łabędzia krzykliwego. Niesamowite wrażenie. Zdjęcia nijak nie oddają widoku. A zwłaszcza, zupelnie odmiennych od dotychczas przeze mnie słyszanych, odgłosów jakie te ptaki wydają.

a tu juz zupełnie niekrzykliwy Pan Flisak


kot który przychodzi w gości

kot do kalendarza copyjpg


DSC_5711 copy